www.kaku.fora.pl

Ja mam nadzieje, że na życzonka jeszcze nie za późno ^^ No to zwracam się z wielką prośbą ku Złotej Rybce:
1. Przede wszystkim marzę o zespole (najlepiej 4 osobowym), który będzie znany jak... hm... No niech będzie 30STM (chociaz wiem, ze to niemozliwe)
2. A przed zespołem to najlepiej by było gdybym przez przypadek została aktorką, wiecie tak żeby zarobić na sprzęt xD
3. I w przyszłości chciałabym wydać książkę! ^^
No to ja czekam xD

O matko, az tak nie lubicie walentynek?

Z tym występowaniem to najlepiej zapisać się do banku twarzy ^^ .. a co do zespołu to skoro masz wokal no i swoje zdolności to zostaje tylko gitara, bas można poszukać później a zamiast tego znaleźć osobe która będzie umieć grać na fortepiani .. zamiast basówki może być kiboard <sorry> ... książka to też nie problem ^^ dla chcącego nic trudnego ... a reszte zostaw mnie i producentowi xD my sie tym zajmiemy , ale pamiętaj że ty też musisz się starać ^^

Walentynki są beznadziejne = = .... przynajmniej dla mnie ...

a i co do miyako : to tak samo ^^ bank twarzy ... manga - napisz zarys opowiadania i powysyłaj ^^ myśle że jeśli będziesz wytrwała to ktoś na pewno cię zauważy a z tym spęłnianiem się niektórych sytuacji z twoich opo ... nie życze ci tego - zasługujesz na wiele wiele więcej ^^ a tak poza tym to trzymajmy się umowy i zastrzeżeń szefa - . ^ a na pewno powoli się zacznie spełniać

złota rybka pozdrawia wszystkich ^^

xNeko napisał:

O matko, az tak nie lubicie walentynek?

Nienawidzę walentynek, tłumy zakochanych par chodzą po mieście i obwieszczają wszystkim swoją wielką miłość. A ja w tym czasie zazwyczaj jestem sama bo z żadnym facetem nie potrafiłam wytrzymać dłużej niż miesiąc =D Walentynki to komercyjne święto, jest beznadziejne... (tylko dlatego, że nikogo nie mam =D)

Yoko nie lubi Walentynek.
Fuuuu, wszędzie gapią się na mnie różowe serduszka i czerwone kwiatuszki -.-'
Komercha :3

A ja powiem tak. Choć brzydko, ale ja np. mam to głęboko w dupie ^^. Włączam w moim mózgu olewator i cieszę się tym, że np. wyczyściłam glany ^_^

Ja nigdy nie czyściłam glanów =D tak jak mam je od 6 lat tak chyba tylko raz je wyczyściłam, no w zasadzie nie ja tylko moja mama, bo podobno były bardzo brudne. No jak się wraca ze zbiórki w lesie, to raczej trudno o to żeby glany były czyste =]

Zawsze się da przetrzymać ten okres - . ^ , ale fakt ... bardzo mnie irytują takie pary które łażą po miejscach publicznych i " wymieniają między sobą języki obce " ... = = , ale tak poza tym to nie czuje się z tym źle że nie mam przy sobie nikogo ^^

same pary nie są aż tak wnerwiające...
ale jak się zaczynają obściskiwać i ślinić do siebie to jest to obrzydliwe, jak chcą coś takiego to nie w miejscach publicznych bo się robi mi niedobrze...

No właśnie...
Jak myślicie : Toaleta publiczna to miejsce publiczne ? :D

Według mnie tak...
Nazwa wskazuje "...publiczna"

Aj tam przesadzacie xD

Wiem, że w nazwie jest : publiczna.
Mi chodziło raczej o to, że wszystkie kible są tak samo prywatne, nie ? ;3 Takie głupie zastanawianie się moje, wiem.
No, ale popatrzcie na to tak : Toaleta publiczna, wcale nie jest tak do końca publiczna. Ludzie robią tam różnie "prywatne" rzeczy.

Zagmatwałam się o_O'